Ostatnie artykuły

Wędzona słonina w domowej i ogrodowej wędzarni

Wędzona słonina w domowej i ogrodowej wędzarni

2 Komentarze
(5)

Oficjalnie rozpoczynamy przygotowania do sezonu jesień/zima, co za tym idzie magazynujemy zapasy. Wędzenie mięsa czy ryb to już standard, jednak do wędzenia słoniny czy boczku trzeba się przyłożyć. Idealnie sprawdzą się w wersji kanapkowej, do jajecznicy czy jako zakąska do mocniejszych trunków;) W parze z kiszonym lub cebulką, niebo w gębie!

Jak wędzimy słoninę i jak powstaje wędzony boczek?

Do tego będzie nam potrzebny jak najgrubszy kawałek słoniny. Tniemy go na takie porcje by było nam łatwo powiesić w wędzarni. Każdą porcję nakłuwamy np. widelcem by przyprawy łatwiej się wchłonęły. Niestety ten produkt ma jedną wadę, nie najlepiej przyswaja przyprawy, więc im więcej tym lepiej. Przedstawię wam dwie propozycje wersję tradycyjną i na ostro. Obie wersje wymagają 20g peklosoli na każdy kilogram słoniny. Tradycyjną nacieramy dodatkowo czosnkiem, majerankiem, zielem angielskim, pieprzem i liściem laurowym, dla chętnych można dodać oregano lub bazylię, ewentualnie inne ulubione zioła. Wersja na ostro wymaga dodania dużej ilości ostrej papryki i chilli, a także papryki słodkiej. Wszystkie przyprawy ucieramy i mieszamy z peklosolą, a dopiero później nacieramy nimi słoninę. Tak przygotowana przyszłą wędzonka, powinna odleżeć około 10-14 dni w chłodnym miejscu np. lodówka , czy piwnica. Najlepiej zapakować ją w szczelny woreczek, a jeszcze lepiej jeśli zapeklujemy ją metodą sous vide, czyli próżniowo.
Po upływie tego czasu przystępujemy do wędzenia słoniny na ciepło. Kolejno rozgrzewamy wędzarnię do temperatury około 55 st.C. Następnie przez około 3h do 3,5h wędzimy w temperaturze 45 st.C. Ostatnie 30 min podnosimy temperaturę do około 60 st .C.
Gotowe! Wędzona słonina z czasem tylko zyskuje smaku.

Spróbujcie swoich sił z wykorzystaniem naszego przepisu, gwarancja smaku! Następnym razem przedstawię Wam przepis na delikatny, soczysty wędzony boczek. A jakie są wasze sposoby na wędzenie boczku lub słoniny? Czy już zapomnieliście jak smakują sklepowe produkty? Jeśli raz spróbujecie domowych specjałów, z pewnością zapomnicie o tych ze sklepowych półek.

Opublikowany w: Poradniki, Przepisy

Zostaw komentarz

Komentarze

  • Słonina wędzona
    Przez:Andrew On 2024-08-15
    Ocena:
    5.0

    Do słoniny nie stosujemy soli peklowej tylko zwykłą Sól niejodowaną

    Odpowiedział: Bartosz Sienkiewicz On 2025-02-28 1. Peklosól czy sól niejodowana?

    ✅ Sól niejodowana (kamienna, morska, himalajska):

    Lepsza do tłustych wyrobów jak słonina, bo nie zawiera azotynów.
    Daje bardziej naturalny, tradycyjny smak.
    Nie wpływa na kolor – słonina pozostaje biała lub kremowa.
    ❌ Peklosól (azotynowa, NaNO₂):

    Stosowana głównie do mięsa (np. kiełbas, szynek), bo nadaje różowy kolor i wydłuża trwałość.
    W tłuszczach nie działa tak efektywnie, bo nie ma tam białek, które reagują z azotynami.
    Może wprowadzać lekko metaliczny posmak.

    2. Jak solić słoninę przed wędzeniem?

    - Peklowanie na sucho (proste i skuteczne)

    Natrzyj słoninę solą niejodowaną (ok. 30 g na 1 kg).
    Możesz dodać przyprawy: czosnek, pieprz, liść laurowy, kminek.
    Przechowuj w lodówce 5-7 dni, codziennie obracając.
    Po tym czasie opłucz, osusz i wędź.

    - Peklowanie na mokro (delikatniejszy smak)

    Przygotuj solankę: 100 g soli na 1 litr wody + przyprawy.
    Zanurz słoninę, trzymaj w chłodnym miejscu 7-10 dni.
    Osusz i wędź.

    3. Jak najlepiej wędzić słoninę?
    - Na zimno (16-25°C, 3-5 dni) – najbardziej tradycyjna metoda, nadaje intensywny aromat.
    - Na ciepło (40-50°C, 4-6 godzin) – szybciej, ale słonina jest bardziej miękka.
    - Drewno: najlepsze to olcha, buk, dąb, jabłoń.

    4. Co wybrać?

    Sól niejodowana – naturalny smak i tradycyjna metoda.
    Peklosól? Niepotrzebna – nie daje efektów w tłustych produktach.

  • Pierwszy raz
    Przez:Wędzenie słoniny On 2024-06-24
    Ocena:
    5.0

    Witam
    Kupiłam mężowi na urodziny domową wędzarnie. Zaczynamy eksperymentować z wędzeniem różnych produktów. Taki przepis jak Pański przemawia do mnie. Jest podany prosto, przejrzyście, dla takiej osoby jak ja. Chętnie będę korzystać z kolejnych przepisów. Pozdrawiam