Ostatnie artykuły

Biała kiełbasa na święta

Biała kiełbasa na święta

Surowiec:

1. Mięso wieprzowe łopatka albo szynka lub biodrówka ok. 3 kg
2. Boczek ok. 3 kg
3. Podgardle ok. 2 kg
4. Słonina ok. 1,5 – 2 kg
5. Wołowina z łopatki (daje klej i tylko takiej używam)ok. 1 – 1,5 kg

Wykonanie:

Łopatkę lub szynkę kroimy w kostkę ok. 1-2 cm Boczek mielimy przez maszynkę o 2 – 4 oczek Słoninę i podgardle mielimy przez maszynkę o 4 - 6 oczkach Wołowinę mielimy 2 razy przez maszynkę o oczkach 3mm i dodajemy: Ok. 20 – 25 dag soli oczywiście NIE JODOWANEJ najlepsza kłodawska Pieprz czarny ok. 15g ale lepiej później sprawdzić organoleptycznie i można dodać więcej. Główkę czosnku jeżeli ktoś lubi może dodać więcej lub mniej wasza wola Majeranek to jest problem ja daję skolko godno czyli do obucha litrowy słoik i jeszcze trochę ale to może być dla innych przesada dla mnie jest akurat. Proponuję połowę lub dla smakoszy ¾.
Teraz mieszamy wszystkie składniki i dodajemy ok. 0,5 – 0,7 l przegotowanej i ostudzonej wody. Mieszam ręcznie aż woda będzie wchłonięta. Ja dodaję do soli ok. ¾ małej łyżeczki do kawy saletry potasowej jadalnej dla lepszego koloru ale nie jest to konieczne w przypadku kiełbasy białej. Jeżeli dodacie saletrę to trzeba odstawić (oczywiście po dokładnym wymieszaniu) półprodukt na 24 – 48 godz. W temp ok. 0-6 st. C.

Ci którzy dodali saletrę mają dodatkowe zadanie jeszcze raz wszystko ręcznie wymieszać uhh zimno w ręce ale czego się nie robi dla dobrego smaku i wyglądu. Ci którzy nie dodali po dokładnym wymieszaniu składników mogą przystąpić do napychania flaków.

No i teraz kolejny problem jakie flaki wybrać?

Ja niestety kupuję flaki w makro biję się w piersi, ale jest to jeden z niewielu produktów które kupuję w marketach, ale żeby nie było tak różowo jak myślicie to flaków NIE MA NA PÓŁKACH można zapukać do masarni i poprosić wtedy jak mają to dadzą, cena ok. 11-12 zł za ½ kg, ale ja zamawiam 2-5 dni wcześniej z zaznaczeniem, żeby były delikatne do białej kiełbasy, jeżeli posłuchają to dadzą dobre delikatne a jeżeli nie to dadzą jak leci mówi się trudno.

Lepsze w 100% są te delikatne. Przy pomocy mojego zelmera z rurką do napychania kiełbas napycham wypłukane i wymoczone jelita, ale nie na max (ot tak średnio na jeża) przygotowaną i wymieszaną masą, tak żeby powstały kiełbaski ok. 10 – 15 cm długości.
W połowie napełniania robię przerwę i dodaję do pozostałej masy 2 opakowania papryki słodkiej i jedno ostrej (dokładnie wymieszane) i jeszcze raz masę dokładnie mieszam. Teraz już do wykończenia masy napełniam flaki. Gotowe kiełbaski wieszam na kołkach, żeby trochę obeschły ok. 1 – 3 godz. Zostawiam ok. 2 – 3 kg do natychmiastowego spożycia. Resztę dzielę na porcje i zamrażam.

Po ugotowaniu zajadam z chrzanem ale sposobów przygotowania białej kiełbasy jest mnóstwo. Często sporą część tej kiełbasy zostawiam na noc do obeschnięcia i rano wędzę. Nigdy nie zwracałem uwagi na temperaturę wędzenia i czas dlatego za każdym razem wychodził mi inny produkt, czasem lepszy czasem gorszy ale zawsze bez porównania z tymi plastikami ze sklepu.

Pozdrawiam i życzę dymu w żagle..
Opublikowany w: Przepisy

Zostaw komentarz